LIST PASTERSKI BISKUPA OPOLSKIEGO
O KATECHEZIE W PARAFII
Uczcie się ode mnie – mówi do nas Pan
Drodzy Diecezjanie,
właśnie kończy się czas wakacji i letniego wypoczynku. Wracamy do naszych co
dziennych zajęć, do szkoły, katechezy. W tej sytuacji bardziej wymowny staje
się obraz Jezusa Nauczyciela i Wychowawcy z dzisiejszej Ewangelii. W minioną
niedzielę słyszeliśmy jak Pan Jezus przemierzał miasta i wsie, nauczając. Dziś
św. Łukasz opisuje sytuację, kiedy Jezus w formie przypowieści udziela ważnych
lekcji zaproszonym na ucztę, a bezpośrednio gospodarzowi. Natomiast w aklama
cji przed Ewangelią wybrzmiewają słowa Chrystusa: Weźcie moje jarzmo na siebie
i uczcie się ode Mnie (Mt 11,29).
Zawarte w tych słowach wezwanie jest ciągle aktualne i zyskuje na znaczeniu
u początku nowego roku szkolnego i katechetycznego. Nie dotyczy jednak tylko
rodziców, nauczycieli i katechetów, aby z nową gorliwością podjęli trud aktywnego
towarzyszenia dzieciom i młodzieży w poznawaniu Chrystusa i Jego Ewangelii.
Przynagla nas wszystkich do zgłębiania Chrystusowej prawdy, dlatego że wszyscy
jesteśmy dziećmi Bożymi i uczniami Chrystusa; mamy jednego Ojca i jednego Na
uczyciela i Mistrza. On jest światłością, która oświeca każdego człowieka. Trzeba
więc korzystać z Jego wielorakiej obecności w Kościele, wsłuchiwać się w Jego na
uczanie i żyć Jego słowem.
1. Obowiązek doskonalenia siebie w szkole Chrystusa
Od początku posługi biskupiej szczególną moją troską jest żywa wiara w sercach
i Ewangelia w rodzinie. Wiemy, że sytuacja jest trudna. Wielokroć słyszę o pro
blemach małżeńskich i rodzinnych, o kłopotach wychowawczych; nieraz mówicie
o swoim pogubieniu i rozluźnieniu więzi z Bogiem. Bywa, że wprost komunikuje
cie: nie radzę sobie, do kogo mam pójść, proszę mi pomóc.
Dlatego powołałem do życia Dom Towarzyszenia Duchowego Nazaret w Jemiel
nicy i apeluję do proboszczów o otwieranie domów parafialnych i organizowanie
w nich różnych form bycia razem dla tych, którzy mają potrzebę spotkania, wy
słuchania, wspólnoty. Przywrócenie klimatu nadziei i ufności – o którym mówił
papież Franciszek – domaga się odbudowywania relacji z Bogiem i między nami,
a tego nie da się zrobić bez Bożej pomocy!
Jestem więc wdzięczny wszystkim, którzy wołają do Boga o umocnienie wiary
w naszych sercach i jej dobry przekaz młodemu pokoleniu. Swojej roli nie możemy
jednak ograniczyć do modlitwy. Potrzeba też naszego wielorakiego zaangażowa
nia! Każdy z nas musi dać z siebie więcej, zwłaszcza w zakresie budowania więzi
z Chrystusem. On jest zawsze gotów nas poprowadzić. Potwierdza to dzisiejsza
Ewangelia. Trzeba jednak przyjąć postawę ucznia otwartego na Jego słowo i goto
wego do kroczenia wskazaną drogą.
Nie jest to tylko zadanie chrześcijan, którzy pogubili się na ścieżkach wiary.
Wszyscy potrzebujemy stałej formacji duchowej, ponieważ wszyscy jesteśmy we
zwani do świętości. Naszym obowiązkiem jest duchowy wzrost ku wyżynom nieba
i stąd wynika konieczność ciągłego poznawania Chrystusa, uważnego słuchania
i naśladowania Go, aby żyć w zjednoczeniu z Nim. On bowiem jest źródłem na
szego zbawienia i gwarancją spełnienia nadziei życia wiecznego – jeśli w Niego
wierzymy, żyjemy Jego bliskością, miłością i mocą zwycięstwa, i gdy wiara w Chry
stusa mobilizuje nas do przemiany i doskonalenia siebie na Jego miarę.
Dlatego – jak mówił ostatnio papież Leon XIV w rozważaniu przed modlitwą
Anioł Pański – „nie wystarczy wykonywanie aktów religijnych, jeżeli te nie prze
mieniają serca – Pan nie chce kultu oderwanego od życia i nie podobają Mu się
ofiary i modlitwy, jeśli nie prowadzą do życia miłością do braci i praktykowania
sprawiedliwości. […] Nasza wiara jest autentyczna, kiedy obejmuje całe nasze życie,
kiedy staje się kryterium naszych wyborów, kiedy czyni nas kobietami i mężczy
znami angażującymi się na rzecz dobra i podejmującymi ryzyko w miłości, wła
śnie tak jak to robił Jezus”. Tymczasem naszą codzienność znamionuje wyraźny
deficyt takiego życia w wierze. Nasze wielorakie zaniedbania w pracy nad sobą
i uleganie mądrości świata zdradzają gorzkie owoce, których coraz więcej w życiu
rodzinnym, parafialnym i społecznym. Dlatego trzeba wrócić do szkoły Chrystusa!
2. Nasz udział w dziele katechizacji
Kiedy mówię o powrocie do szkoły Chrystusa, mam na myśli konieczność otwar
cia się na Niego, przeżywania Jego obecności, słuchania Go i naśladowania. Nie
chodzi więc o jakieś poddanie się edukacyjnej działalności Kościoła. Dzieło ka
techizacji, które stanowi istotną część integralnej formacji chrześcijańskiej, służy
2
rozwojowi naszej wiary, wdrażaniu we wspólnotę Kościoła i budowaniu Królestwa
Bożego pośród nas. Zwiastowane treści, świadectwo wiary katechety, doświadcze
nie wspólnoty w gronie uczestników i przeżywanie razem spotkań z Chrystusem
służą zrozumieniu i realizacji chrześcijańskiej egzystencji, umacnianiu więzi z Bo
giem, pełnieniu Jego woli i zaprowadzaniu Bożego ładu.
Dlatego, Drodzy Diecezjanie, zwracam się do Was z gorącym apelem, byście
zrewidowali swoje odniesienie do tej posługi Kościoła, którą jest katechizacja. Po
pierwsze, to nie jest jakiś tylko dodatek do Mszy świętej, spowiedzi, codziennego
pacierza dla bardziej ambitnych. Dzięki trwaniu w nauce Apostołów, którą Ko
ściół zachowuje i podaje do wierzenia w formie katechezy, chrześcijanie wiedzieli,
w co i jak wierzyć, jak owocnie korzystać z sakramentów, jak po Bożemu żyć i mo
dlić się. Katecheza służyła porządkowaniu ich umysłu i serca, by mogli coraz le
piej czerpać z owoców odkupienia. Po drugie, katecheza nie jest ofertą tylko dla
dzieci i młodzieży. Kościół pierwszych wieków katechizował dorosłych, a katecheza
dzieci i młodzieży miała miejsce w rodzinie. Dlatego rodzice potrafili przekazy
wać wiarę, wartości chrześcijańskie, umieli wychowywać do życia Ewangelią. Po
trzecie, konieczna dziś odnowa naszego życia i Kościoła nie dokona się bez grun
townego poznania sedna chrześcijaństwa i nauki Kościoła, a w związku z tym
konieczne jest odbudowanie dzieła katechizacji w parafii i zaangażowanie wielu
w jej realizację. Oczywiście szkolne środowisko, pomimo wprowadzenia ograni
czenia nauki religii, pozostaje ważnym miejscem systematycznego wychowania re
ligijnego i nie wolno go nam zaniedbać.
W minionym tygodniu duszpasterze otrzymali wytyczne przygotowane z my
ślą o udrożnieniu i rozwinięciu dotychczasowej katechezy parafialnej w naszej die
cezji. Nasza posługa katechetyczna będzie dalej skoncentrowana na przygotowaniu
dzieci do Pierwszej Komunii Świętej (klasy I-III) i do Bierzmowania (klasy VI
VIII), które ma dopełniać cotygodniowa Msza św. szkolna z kazaniem tematycz
nym. Dzieci klas IV i V będziemy zapraszać raz w miesiącu na katechezę po Mszy
szkolnej. Dopełnieniem będą regularne spotkania formacyjne w ramach dziecię
cych wspólnot parafialnych (takich jak Liturgiczna Służba Ołtarza, Dzieci Maryi,
Oaza Dzieci Bożych, Szkolne Koło Caritas). Ponadto w każdej parafii planowana
jest comiesięczna katecheza i Msza św. dla młodzieży. Katecheza przedmałżeńska
będzie dalej realizowana według wskazań diecezjalnego duszpasterstwa rodzin.
W parafii nie może też zabraknąć jakiejś formy katechezy dla dorosłych. Może to
3
być katecheza rodzinna oparta na materiałach przygotowywanych przez zespół
działający przy Komisji Duszpasterstwa KEP, katecheza dla seniorów, spotkania
formacyjne grup i wspólnot lub inne spotkania uwzględniające zainteresowania
i potrzeby wiernych, przykładowo krąg biblijny czy parafialna szkoła modlitwy.
Tak zakrojone dzieło katechizacji w parafii jest samo w sobie ogromnym wy
zwaniem dla naszych duszpasterzy i to nie tylko z racji na malejący potencjał na
szego prezbiterium. Domaga się ono przemiany mentalnej i wielorakiej współpracy
nas wszystkich. Stwarza nam jednak duże możliwości duchowego rozwoju, odbu
dowy tego, co najbardziej zaniedbane – chrześcijańskiej duchowości i odrodzenia
chrześcijańskiego życia w rodzinie i parafii. Dlatego proszę Was wszystkich o kon
kretne zaangażowanie. Zastanówcie się nad Waszymi potrzebami serca, powiedz
cie o nich duszpasterzom, by mogli je wziąć pod uwagę, programując parafialną
katechizację, i wybierzcie dla siebie określoną jednostkę katechezy czy spotkania
formacyjnego.
Drodzy Diecezjanie, chciejcie też rozeznać, w jaki sposób moglibyście wesprzeć
duszpasterzy. Jestem przekonany, że w każdej wspólnocie parafialnej są wierni
zdatni do różnorakich posług, którym uwarunkowania życia pozwolą na ofiaro
wanie w tygodniu choćby paru godzin dla dobra wspólnego. Najczęściej powstrzy
muje nas lęk, co inni powiedzą, albo obawa, czy sobie poradzę. A Jezus mówi: Nie
lękajcie się, Ja jestem z wami. Są w naszych ośrodkach formacyjnych w Opolu kursy
przygotowujące do posług lektora, akolity, katechisty; jeśli będą kandydaci zorga
nizujemy je także w innych miejscach diecezji. Bardzo Was proszę nie usprawie
dliwiajcie się lekko, że to nie dla mnie. Potrzebujemy pozytywnego odniesienia
wielu z Was, bo żniwo wielkie, a robotników mało.
3. Słowo do rodziców i wychowawców
Mam świadomość, że egzystencjalne uwarunkowania rodziców są dziś trudne
i nieraz nie pozwalają uczestniczyć w katechezie czy spotkaniach formacyjnych.
Tym bardziej starajcie się angażować w towarzyszenie dzieciom w ich przygotowa
niu do sakramentów. To zasadniczy wymiar wychowania ich w wierze, a dla Was
wspaniała możliwość duchowego rozwoju. Pierwszą okazję stwarzają przyszłe na
rodziny dziecka – jeśli nie zlekceważycie rozmowy przedchrzcielnej z duszpaste
rzem o istocie chrześcijaństwa. Podobnie Wasz czynny udział w przygotowaniu
dzieci do Pierwszej Komunii Świętej i do Bierzmowania sprzyja rozwojowi ducho
4
wemu nie tylko dzieci. Przeżywane na nowo treści w innym okresie życia bogato
rezonują. To istotny moment dla rozwoju środowiska wiary w każdej rodzinie.
Nie zmarnujcie więc tej szansy. W poczuciu odpowiedzialności przed Bogiem za
rozwój wiary Waszych pociech, dbajcie o ich udział i zaangażowanie w lekcjach
religii, w spotkaniach formacyjnych, troszczcie się o to, by ich nie brakowało na
Mszach szkolnych.
W sytuacji aktualnych przemian w szkole bądźcie tym bardziej czujni. Gdy lek
ceważony jest głos Kościoła, pasterzy, katechetów, chrześcijańskiego środowiska
prawnego i wychowawczego, a do szkoły wprowadzane są zarządzenia niezgodne
z prawem, jedynie Wasze decyzje i jednoznaczne stanowisko mogą uchronić dziecko
przed zgubnym wpływem różnych ideologii. Miejcie tego świadomość i nie rezy
gnujcie ze swoich praw rodzicielskich. Bądźcie mężni i rozważni!
Szczególne słowa uznania kieruję do wszystkich wychowawców, katechetów
i wielu nauczycieli, którzy w niesprzyjających nieraz okolicznościach dbają o do
bro intelektualne i duchowe każdego ucznia. Wiedzcie, że jesteście radością Pana!
Gratuluję Wam każdego sukcesu pedagogicznego, dziękuję za cierpliwość i trwa
nie w posłudze, życzę Bożego wsparcia w codzienności i zapewniam o szczegól
nej pamięci w modlitwie.
Dzieciom i Młodzieży życzę światła i mocy Bożego Ducha. I pamiętajcie: Nie
zawodnym Nauczycielem i Wychowawcą nas wszystkich jest Pan Jezus. On jest
światłością świata i prosi nas pokornie: Uczcie się ode Mnie.
Z pasterskim błogosławieństwem na nowy rok szkolny i katechetyczny
Opole, 28 sierpnia 2025 r.
Wasz Biskup
† Andrzej Czaja